Pamiętam, że prosiłaś mnie o tłumaczenie tej piosenki. Niedługo się nią zajmę o ile mnie nie przerośnie trudność tekstu. (Ale napisy angielskie powinny być, spróbuj poszukać hasłem "neji to haguruma to pride".)

Nie będę oryginalna i wypowiem się bardzo schematycznie. :'D
Co lubicie w jego utworach?
W jego utworach pierwszorzędny jest dla mnie tekst, a muzyka stanowi bardziej tylko tło wydarzeń i nadaje piosence odpowiedni klimat. Głównie podobają mi się dlatego, że opowiadają jakieś historie. Podoba mi się opowiadanie historii za pomocą muzyki.
Jakie są wasze ulubione?
Duke Venomania's Madness, Judgement of Corruption, Servant of Evil.
Lubię wszystkie, ale jeśli miałabym się ograniczyć do trzech, to wybrałabym właśnie te trzy.

Moje filozofofowanie! (Specjalnie źle napisałam. 'Cause that's what the cool kids do.)

Spoiler:

Cała historia jest tak naprawdę tylko kołysankę zaśpiewaną dziecku na dobranoc.

Ee, no. W sumie to nie jestem dobra w filozofowaniu. Ja tu tylko sprzą--, znaczy się, tłumaczę na polski. Wiem, że nic nie wiem! Domyślam się tylko, że zakończenie Evillious Chronicles nas zaskoczy. (O ile w ogóle ich koniec kiedykolwiek nadejdzie.)

Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia co może być z tą GUMI. Gniew... Nic mi nie przychodzi do głowy. Może i coś z tym wczesne życiu GUMI. Próbowałam dokładniej się przyjrzeć jej kiedy na ułamek sekundy pojawia się w PV do Heartbeat Clocktower, ale nic tam nie wypatrzyłam. OTL

Ale "The last revolver" jest takie melancholijne i smutne. Nie pasuje mi do "gniewu".

Ostatnio przechadzałam się po empiku i nie potrafiłam ogarnąć umysłem, że niektóre płyty mają tam miejsce, a mothy (i parę utaite) już nie. Inna sprawa, że to oni nie chcą wychodzić po za Japonię.

Uwielbiam jego najnowszą płytę i przesłuchałam ją już paręnaście razy, na szczęście da się znaleźć ją na internecie bo w Polsce to raczej nie zawita...

Z mothym zetknęłam się na samym początku przygody z Vocaloidami bo właśnie zaczynałam od Daughtera. Uwielbiam czytać wszystkie możliwe teorie na temat jego piosenek.

Apropo gniewu to większość ludzi przypuszcza że Gumi to będzie ten generał wspomniany w Judgement of corruption dlatego że jest tam nawet linijka tekstu mówiąca: Wojna domowa wybuchła z powodu gniewu i generał został zabity.

Apropo mothego to ostatnio wrzucił też zapowiedź kolejnej książki lub piosenki do story of evil http://www.youtube.com/watch?v=ordI0_Fq … ideo_title

Nadal ubolewam nad tym że ta książka nigdy nie zostanie wydana w Polsce ;____;

A tak na zakończenie z jego piosenek najbardziej lubie Conchite, Venomanie, Capricio farce i Chrono Story i Clockwork requiem 

Hmm... A ja już myślałam, że po "Capriccio Farce" idziemy ku końcowi.... WSPANIAŁY CZŁEK :3

Wielkie dzięki za to @_@
Tak myślałam że Yuki to jakiś podróżnik... ciekawie, brzmi jak jakiś łącznik całej historii troche O:

Ohh, ciągle ten wątek Historii Zła rozwija, nie? Mnie bardzo za to ciekawi Capriccio Farce i symbolika. I coś mi lata, że rozprawę prowadzi córka-lalka Marlona (piosenka jest chyba powiązana z master of the court), że Ogrodnik to Venomania, a Czekająca - Córka Zła. A wiecie, czemu? Podobno jej przedmiotem grzechu, czy jakoś tak, są 4 lustra. A w jej "wejściu" do piosenki pokazują lusterko. Przewija mi się też tu gra wcieleń. Dla mnie najciekawszą postacią jest jednak Ma. A 'capriccio' też niektórzy tłumaczyli na 'rapsod'. Jednak, pytałam cjoci Wikipedii i że blablabla każdy w swoim rytmie, czy coś takiego. Że jedna para chyba prowadzi, a reszta to samo gra/śpiewa, ale 'każdy sobie'. Czyli pasuje - każdy ma własny cel i motywację. I że uważa je za jedyne słuszne.
Z innej beczki: Może właśnie Master of the Heavenly Yard będzie najważniejszą postacią w serii? Kimś na kształt Boga? Czas pokaże :]
Słyszałam też, że Marlon zgromadził: 2 lustra (z czterech), kieliszek Conchity i własną łyżeczkę (której potem stał się cieniem).

Ostatnio edytowany przez misscatchrene (2012-02-23 11:47:57)